Pokój dość mały w w dość staromodnym stylu. Białe ściany Naprzeciwko okna które było zasłonięte zwiewną fioletową zasłonką stało łózko również w dość staromodnym stylu naprzeciwko łózka znajdowała się niewielka toaletka a w kocię pokoju naprzeciwko Biurko  obok łóżka znajdowała się też  szafka nocna na której znajdowała się niewielka lampka i jako należące do KusuKusu
Drobna Blondyka leżała na swoim łóżku skulona w jej tęczówkach aż błyszczały łzy, tak kolejna kłótnia jej Rodziców..

Mały, biały królik właśnie jakimś cudem wskoczył na parapet okna od pokoju jego właścicielki.Delikatnie drapał pazurkami szybę chcąc zwrócić na siebie uwagę.

Złotooka dziewczynka usłyszała owe drapanie szybko usiadła a potem przyklękła przed oknem delikatnie uchylając je.
-U-Usagi? - Szepneła sama do siebie nie wierząc w to co widzi

Królik wskoczył szybko do środka.Na szyi miał fioletową kokardkę.
Jednak po chwili za dziewczyną pojawiła się bezszelestnie białowłosa w swojej białek sukni.
- Abyss, skąd się tu wzięłaś?
Zapytała melodyjnym głosem.

- Kya !.~ - Rima omal nie umarła ze strachu słysząc głos za sobą, następnie odwróciła się do tyłu, wyglądała na przerażoną. - K-Kim Pani jest?

- Daijobu da yo...
Odpowiedziała melodyjnie uśmiechając się.

Rima zacisnęła pięści nadal będąc w wyraźnym przestrachu, nie wiedziała co dalej robić, jej dłonie trzęsły się delikatnie.

Podeszła zgrabnie do dziewczyny po czym nachyliła się nad nią z uśmiechem.
- Nee, jak masz na imię?

-W-Watashi wa Rima. - wydukała cicho, przyglądając się uważnie nieznajomej - A-A ty?

- Watashi wa...Airsu...
Uśmiechnęła się.
- Jednak moim pierwszym imieniem jest Abyss.

-S-Soka... - Szepneła cicho. - m-miło mi

- Abyss...dlaczego uciekłaś?
Zapytała podchodząc do królika po czym wzieła go na ręce i przytulła do piersi.

Rima przyglądała się owemu królikowi i nowo poznanej   postaci chłodno, nie miała zamiaru tu siedzić po prostu wyszła w stronę wyjścia a potem parku.
[zt.]