Wygląd: Białe ściany, drzwi wejściowe, większa szafka, lustro i wywieszone na ścianach zdjęcia rodziny Hinamori. Naprzeciwko schody prowadzące na piętro - do pokoi dziewczyn.

Do Drzwi wejściowych ktoś zapukał, tak to była Rima, stukanie było nierównomierne ponieważ dziewczynka musiała skakać aby dostać się do drzwi

Dziewczyna zbiegła szybko ze schodów, prawie się przewracając. Nie chciała, aby owy przybysz czekał za długo.
Otwierając drzwi, delikatnie się uśmiechała. Gdy zobaczyła Rimę, jej uśmiech się pogłębił.
- Ohayo, Rima - chan.

- Ohayo, Amu-Chan - Blondynka posłała radosny uśmiech przyjaciółce. - Nie przeszkadzam ?

- Nie, pewnie że nie - Amu najwyraźniej ucieszyła się z wizyty Rimy. Bądź co bądź samotność często była przygnębiająca.

- Arigato - odparła radośnie po czym weszła do środka po czym zdjęła buty jak to Japoński zwyczaj nakazywał

- Co Cię tu sprowadza, Rima - chan? - spytała, przechylając z lekka głowę. Zwykle, gdy przychodził do niej ktoś ze Strażników, działo się coś...niebezpiecznego.

- Ne? - Zapytała przechylając delikatnie głowę w bok, już chcąc zaczynać, natomiast za oknem można było zobaczyć Chmarę X-Tamago

Uniosła nieco brwi, dziwiąc się jej zachowaniem. Dla Rimy było to dość nietypowe - zazwyczaj mówiła wszystko konkretnie.
Ukradkiem spojrzała w okno, a jej złote oczy raptownie rozszerzyły się.