...
Użytkownik
- M - Matte! - krzyknęła, kierując swe kroki w jej stronę.
- D - Doshite...dlaczego krzywdzisz innych?!
Offline
Użytkownik
- Nie znajdziesz sobie przyjaciół krzywdząc ludzi! - krzyknęła, powoli, powoli...zbierając odwagę?
Offline
Użytkownik
Stała tak, zszokowana tym wszystkim. Miała wrażenie, że zaraz zemdleje. Mimo że chciała za nią iść...nie mogła. W dodatku cała pobladła.
Offline
Użytkownik
A ona, po dłuższymz astanowieniu, wybiegła przez planetarium, zobaczyć, co się dzieje.
Offline
Użytkownik
-Eru... - szepnęła przestraszona, zakrywając z niedowierzania usta dłońmi. Akurat teraz musiała się tak wpakować...
Offline